„Żadna sztuka... nie działa tak silnie, bezpośrednio. Teatr to potęga”.

Jerzy Szaniawski „O potędze teatru”








Czy rzeczywiście przez niektóre sny mówią do nas anioły?

Szkolne przedstawienie „Sen o Zbawicielu”.


W gorącym okresie przedświątecznym 22.12.2015r. we wczesnych godzinach rannych młodzież naszej szkoły wraz z nauczycielami zgromadziła się na sali gimnastycznej, aby obejrzeć spektakl przygotowany przez koło teatralne „Mała Scena”. Tym razem tradycyjne jasełka przenieśliśmy w czasy współczesne i postanowiliśmy je rozegrać w scenerii nocnej na przystanku autobusowym, który został wybudowany przez niezawodnego Pana Stanisława Bliźniaka i „ozdobiony” napisami przez naszych pomysłowych kolegów z obsługi technicznej: Grześka Borowczyka i Adriana Chmiela. Na dekorację wykonaną przez Panią Krystynę Pyzio, która zawsze chętnie z nami współpracuje, złożyły się atrapy bloków mieszkalnych oraz latarnia umieszczone na tle rozgwieżdżonego nieba. Spektakl nosił tytuł „Sen o Zbawicielu”, a jego bohaterami byli ludzie, którzy w nocy pod wpływem niezwykłych snów przebudzili się, wstali, ruszyli na miasto, aż dotarli na przystanek autobusowy. Okazało się, że sny, o których opowiedzieli, uzewnętrzniły ich ukryte myśli, lęki i tęsknoty. Poznaliśmy problemy młodego małżeństwa, które już przestało pragnąć dziecka, ale teraz - pod wpływem niesamowitego snu żony – uwierzyło w spełnienie marzeń . Młoda dziewczyna - uprawiająca nierząd, nieszczęśliwa z powodu swojej profesji - poczuła się piękna i wartościowa dzięki danej jej we śnie obietnicy o kochającym mężczyźnie. Pani Burmistrz - która wykazała się obojętnością na wołanie o pomoc dwojga ubogich ludzi - postanowiła dokonać zmian w swoim życiu oraz zaapelować do mieszkańców miasta o uwrażliwienie na krzywdę drugiego człowieka. Jedynie 12-letni Jaś - zwany podwójnym uciekinierem - miał sen, który nie dotyczył go bezpośrednio. Jaś zobaczył cud…,a było to odzyskanie wzroku przez Niewidomego. „Sen o Zbawicielu” ukazał magiczny klimat nocy, kiedy to w Betlejem narodził się Jezus przynoszący całemu światu radość, spełnienie marzeń o szczęściu, wnoszący w serca ludzi nadzieję i pokój. Kazał zastanowić się nad wypowiedzianymi przez rezolutnego Jasia słowami, że przez niektóre sny mówią do nas anioły. Czy rzeczywiście tak jest? Atmosferę tajemniczości na scenie budowała postać Niewidomego, którego ukazywanie się budziło niepokój i ciekawość. Duże znaczenie odegrała muzyka, współgrająca z niecodziennym klimatem przedstawienia. Młodzi aktorzy kreujący postacie sceniczne bardzo dobrze wywiązali się ze swoich zadań. Nie tylko udało im się opanować pamięciowo dość długie role, ale także umiejętnie i wiarygodnie przekazali różnorodne i silne emocje utożsamiając się z bohaterami sztuki. Wielkie brawa dla młodych adeptów szkolnej sceny, czyli pierwszoklasistów (Gosi Gawędy-Pani Burmistrz, Magdy Wider-Dziewczyna, Kasi Tokarz-Ona i Kamila Bizonia - Niewidomy) za udany debiut w ZS1. Nie zawiedli również stali członkowie koła teatralnego, którzy z powodzeniem doskonalą swoje umiejętności. Chodzi oczywiście o niezawodnych : Dominikę Jopek (Żona), Grzegorza Urbańca (Mąż), Bartka Kowalika (Jaś) i Maćka Kołaczyka (On). Sztukę wyreżyserowała Małgorzata Płonka. Dziękujemy Panu Dariuszowi Boguni z Domu Kultury w Andrychowie za wypożyczenie mikroportów, co wyraźnie wpłynęło na jakość widowiska i siłę przekazu. Naszemu zaprzyjaźnionemu „dźwiękowcowi” pomagali jak zawsze dobrze zorganizowani Marek Potoczny i Daniel Sobaniec. Przygotowanie i zaprezentowanie sztuki „Sen o Zbawicielu” stało się dla twórców wspaniałym przeżyciem, dostarczyło wszystkim wielu wrażeń, niejednego ubogaciło, wyposażyło w nowe doświadczenia ,a jak zintegrowało zespół… Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.


...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



...



senozbawicielu
...



...



...



...



...



...